Post thumbnail

Pierwszy półfinał Ultraligi już za nami. We wczorajszym ponad czterogodzinnym pełnym zaskoczeń i… rozczarowań spotkaniu wzięły udział dwa zespoły – Illuminar Gaming oraz Szata Maga. Po wielu godzinach zaciętej walki lepszą formacją okazali się aktualni Mistrzowie Polski, którzy wygrali 3:2.

Pierwsze spotkanie ułożyło się lepiej dla Sebekx'a i spółki, pomimo że początkowo to Illuminar Gaming radziło sobie lepiej. Z czasem gracze Szaty zaczęli kompletnie dominować grę,  prezentując iście światowy poziom. Drugie spotkanie było lustrzanym odbiciem pierwszego, tym razem  tą różnicą, że to Illuminar Gaming było stroną dominującą, co ostatecznie pozwoliło tej formacji na całkiem szybkie zwycięstwo.

Trzecia potyczka była jednym wielkim popisem Marcina „behavea” Pawlaka, zawodnik IG w pięknym stylu miażdżył swoich rywali, prowadząc swoją drużynę do kolejnego, całkiem łatwego zwycięstwa. Pierwsze prawdziwe emocje pojawił się w czwartej rozgrywce, gdzie tym razem obie formacje szły łeb w łeb i ciężko było wskazać faworyta. Z czasem jednak to zawodnicy Szaty Maga zaczęli wysuwać się na prowadzenie, szczególnie po fakcie, gdzie Agresivoo cudem odebrał Barona z rąk Illuminar Gaming, zabezpieczające tym samym zwycięstwo swojej ekipie.

Ostatnie, decydujące starcie było jednym wielkim zaskoczeniem i jednocześnie rozczarowaniem – Szata Maga kompletnie znikła z mapy, nie wynikało to z faktu, że zawodnicy tej ekipy wyszli z gry – nic bardziej mylnego. Po prostu to, w jakim stylu Illuminar Gaming deklasowało rywala było czymś niespotykanym, nawet na polskiej scenie. Szata Maga był całkowicie bezradna, w pewnym momencie przegrywając 1:20 pod względem zabójstw.

Tym samym to właśnie Delord i spółka jako pierwszy zespół melduje się w wielkim finale pierwszego sezonu Ultraligi. Z kolei dziś poznamy drugiego fianlistę, któe wyłoni spotkanie pomiędzy Akademią o Pompą Team.

fot. Ultraliga