Post thumbnail

Daniel Bereznay z pierwszym zwycięstwem w F1 Esports Series!

admin 2 listopada 2018

To już się robi nudne. Kierowcy Mercedesa nie tylko dominują w królowej motosportu Formule 1, ale także w jej esportowej odsłonie, czyli F1 Esports Series. W minionej edycji po raz kolejny Brendon Leigh oraz jego zespołowy kolega Daniel Bereznay zdominowali rozgrywki.

Miniona runda rozpoczęła się od rywalizacji na Francuskim torze Paul Ricard. W kwalifikacjach po raz kolejny kierowcy Toro Rosso pokazali, że mają aspirację na przełamanie dominacji Mercedesa. Niestety w wyścigu kierowcy niemieckiego konstrkutora kompletnie odskoczyli swoim rywalom, a w szczególności obecny mistrz świata Brendon Leigh.

Niestety w pewnym momencie doszło do małego błędu ze strony obecnego lidera klasyfikacji, tym samym otrzymał on karę pięciu sekund za kontakt z Frederikiem Rasmussenem. Tym samym to właśnie reprezentant Toro Rosso Patrik Holzmann ukończył wyścig na pierwszym miejscu, umacniając swoją drugą pozycję w klasyfikacji kierowców.

Znacznie ciekawiej wyglądała runda w Anglii na torze Silverstone. Pomimo tego, że kwalifikacje wskazywały na to, że Mercedes pozostanie niedościgniony, to w samym wyścigu dominacja Leigha była minimalna. Bez przerwy kroku dotrzymywali mu Fabrizio Donoso Delgado i Frederik Rasmussen. Niestety z czasem doświadczenie mistrza wzięło górę i po zjeździe Rasmussen pozostał on na torze, zyskując znaczącą przewagę. To ostatecznie zapewniło mu upragnione zwycięstwo.

Ostatni wyścig minionej serii odbył się na torze Spa-Francorchamps w Belgii. Tutaj w kwalifikacjach najlepszym okazał się Daniel Bereznay. Niestety jego pole position zdało się na nic, bo zaraz po starcie utracił swoją pozycję. Na szczęście z czasem odrabiał straty i wyczekał swojego rywala, aż ten zjedzie do alei serwisowej. Wtedy Bereznay wskoczył na pierwsze miejsce, uciekając swojemu oponentowi i finalnie sięgając po swoje pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.

Tym samym śmiało możemy powiedzieć, że obecny sezon to walka dwóch zespołów – Mercedesa i Toro Rosso. Pozostałe ekipy notują znacznie gorsze wyniki, co przekłada się na to, że w klasyfikacji generalnej przepaść pomiędzy dwoma pierwszymi zespołami a resztą stawki jest olbrzymia.

Mercedes zajmuje pierwsze miejsce, posiadając 208 punktów, następnie na drugim miejscu Toro Rosso z dorobkiem 137 punktów, a na najniższym stopniu na podium znalazł się Red Bull Racing, który posiada tylko 59 punktów.

fot. rtl.hu