Post thumbnail

Zmiana midlanera nie pomogła – Excel Esports w drugim spotkaniu dzisiejszego dnia ponosi dotkliwą porażkę w starciu z Origen. Tym samym Caedrel i spółka wciąż pozostają na ósmej pozycji w tabeli wiosennego splitu.

Fatalnie to starcie ułożyło się dla KaSing'a, który poprzez złe pozycjonowanie został złapany przez Mithyego i oddał pierwszą krew na konto Origen. Kolejne dwa zabójstwa wpadły na konto Origen już w dziesiątej minucie. Pierwsze dwa zabójstwa na konto Excel pojawiły się dopiero po jedenastej minucie. Niestety to nie wiele dało, bo Origen odpowiedziało, zabezpieczając kolejne trzy eliminację, prowadząc 7:2.

Do 15. minuty Origen prowadziło o niespełna pięć tysięcy sztuk złota. Ta przewaga szybko się zwiększyła, bo w osiemnastej minucie Origen pokonało rywala w kolejnej walce, zabezpieczając trzy eliminację. To zapewniło Origen spory komfort, który pozwolił na zniszczenie pierwszego inhibitora ExceL przed zabezpieczeniem Barona.

Co się odwlecze to nie uciecze – w 28. minucie Excel postawiło wszystko na jedną kartę – zaryzykowało i zaatakowało Barona. To niestety okazało się zgubne, bo Origen było na miejscu, dzięki dobrej wizji. Koniec-końców Excel straciło wszystkich z graczy, a także oddało Barona swojemu rywalowi, który zaraz po tym wkroczył do bazy Excel kończąć to spotkanie zwycięstwem.

fot. LoL Esports