Post thumbnail

Ubisoft nie ma problemu z banowaniem toksycznych graczy

admin 9 września 2018

Rainbow Six: Siege odbiło się od dna. Co prawda tytułowi daleko do czołówki e-sportowych gier, tak swoje miejsce na rynku znalazł. Coraz więcej osób się nim interesuje, co jedynie udowadnia, że sieciowe produkcje Ubisoftu potrzebują czasu.

Niemniej ostatnie tygodnie były nader wrażliwe. Deweloper zdecydował się bowiem na wprowadzenie odpowiednich mechanizmów do walki z toksycznymi graczami. Jak to bywa w tytułach, gdzie rywalizuję się z innymi, prędzej czy później do akcji wkraczają emocje. Nie usprawiedliwia to nikogo i chamstwo oraz wulgaryzmy nie powinny być tolerowane. Niemniej społeczność była zaskoczona surowością kar.

Początkowo system był delikatny, ale Ubisoft zapowiedziało, że całość będzie ewoluowała. No i mamy w Rainbow Six: Siege potworka, który banuje niekulturalnych graczy z miejsca. Co lepsze, firma nie zamierza wycofywać się z tego rozwiązania, tłumacząc, że uprzedzali o takiej ewentualności. Gracze powinni liczyć się z możliwością otrzymania kary, gdy spróbują wprowadzić do gry podwórkowe zachowania oraz odzywki.

"That is a very, very strong stance from Ubisoft and from the game about how we want to deal with toxicity in the game. That feature will evolve as we develop in the future, we plan to add filtering systems to stop those words even showing up at all in the chat, so it's going to be a little more flexible."

Deweloperzy podkreślają, że kompletnie nie żałują banowanych graczy. Nawet, jeśli kosztem zmniejszającej się społeczności. Podkreślają bowiem, że długofalowo wyjdzie im to na plus. Rainbow Six: Siege potrzebuje czasu na detoks od chamstwa i nawet ci niekulturalni gracze z czasem zrozumieją, że tak zwyczajnie jest lepiej. Przekleństwa nikomu nie pomagają, a budują jedynie niepotrzebny stres.

Nie wszyscy są z tego powodu zadowoleni, podkreślając, że Ubisoft wprowadza w ten sposób cenzurę i niszczy wolność słowa. Twórcy odpowiadają z kolei, że chodzi jedynie o szacunek do drugiej osoby, który powinien być w tym przypadku istotniejszy. Warto bowiem pamiętać, że wszyscy jesteśmy tylko ludźmi.

Źródło: PCGamer

Fot.: Ubisoft