Po bardzo jednostronnej grze Team Liquid zapewnił sobie czwarte miejsce w fazie grupowej MSI 2019.
Team Liquid 1:0 G2 Esports
Gra toczyła się po myśli TL już od początku spotkania. Pierwszą krew zgarnął Xmithie na środkowej alejce. Kolejne zabójstwo również wpadło na konto junglera TL i ponownie jego ofiarą był Caps. Następnie Team Liquid zabezpieczył pierwsze dwa smoki, Heralda oraz pierwszą wieżę. Przez kolejne kilka minut gry Jensen i spółka wyłapywali pojedynczych przeciwników, aż do 24. minuty kiedy to zabili czterech graczy G2 i zabili Barona. Po cofnięciu do bazy przystąpili do ataku na bazę G2, otwierając środkową oraz dolną alejkę ale zdołali zniszczyć tylko jeden Inhibitor. Ostatnie starcie odbyło się koło dolnego Inhibitora G2, a Team Liquid bez większych problemów zniszczył przeciwników zdobywając ACE i skończyli grę w 30. minucie spotkania
W dwóch kolejnych grach spotkają się zawodnicy Flash Wolves z Phong Vu Buffalo oraz SK telecom T1 z Invictus Gaming. Spotkania te nie mają już żadnego znaczenia, gdyż wiemy już kto i na jakim miejscu awansuje do kolejnego etapu rozgrywek. Niemniej jednak oba spotkania mogą okazać się bardzo interesujące. Jak zawsze mecze możecie obejrzeć na kanale Polsat Games.
fot. Riot Games