Przed spodkiem grupa kilkudziesięciu młodych ludzi, manifestowała swoje niezadowolenie z decyzji wojewowdy. Jeden z nich w ramach protestu zostawił plecak.
Protestanci po kilku godzinach, interwencji policji i prośbach organizatorów rozeszli się, jednak plecak pozostawiony, przez jednego z manifestujących, stał się niemałym problemem. Pozostawiony przedmiot zmusił policjantów do zamknięcia ronda i sprawdzenia, czy plecak nie stanowi zagrożenia.
fot. Patryk Osadnik