Post thumbnail

Szata Maga melduje się w półfinale Ultraligi! Wczoraj rozegrano drugi ćwierćfinałowy pojedynek pomiędzy Wisłą Płock a Szatą Maga. W porównaniu z pierwszym ćwierćfinałem ten okazał się znacznie bardziej jednostronny – t4nky i spółka zwyciężyli pewnie 3:0.

Pierwsza mapa dawała spore nadzieję na emocjonujący pojedynek – od pierwszych minut obserwowaliśmy stosunkowo zaciętą rywalizację. Niestety przed upływem pierwszego kwadransu sytuacja zaczęła się zmieniać i coraz wyraźniej zawodnicy Szaty Maga zaczęli dominować rozgrywkę. Wisła Płock była w potrzasku, Dzondzy i spółka w końcowej fazie spotkania byli o prawie 10 tysięcy złota do tyłu względem swojego rywala. Ostatecznie kilka minut później Szata Maga po przejęciu Barona postawiła kropkę nad i, pokonując rywala i wychodząc na prowadzenie.

Druga gra rozpoczęła się znacznie lepiej dla Wisły, w czwartej minucie udało się wyłączyć t4nkiego i wszystko wskazywało na to, że tym razem to Wisła będzie stroną dominującą. Niestety w środkowej fazie gry po raz kolejny Szata Maga zaskoczyła, zaczynając wygrywać starcie za starciem. To z kolei pozwoliło tej formacji na agresywny styl gry, którego w żaden sposób nie byli w stanie zatrzymać zawodnicy Wisły, którzy po raz kolejni zostali rozgromieni.

Tak oto dotarliśmy do ostatniej mapy – mapy, która okazała się tylko formalnością, bo tym razem zawodnicy Wisły poza kilkoma pomniejszymi przebłyskami nie byli w stanie dojść jakkolwiek do głosu. Szata Maga od pierwszych minut zaczęła budować swoją przewagę, której nie oddała do końca spotkania. Po raz kolejny Szata Maga prezentowała lesze makro, dysponowała lepszą kontrolą mapy i przede wszystkim lepszym zgraniem pomiędzy poszczególnymi liniami. To wszystko sprawiło, że ekipa ta zagwarantowała sobie miejsce w półfinałach.

Teraz przed nami finały pierwszego sezonu Ultraligi. W ten piątek i sobotę zostaną rozegrane półfinały, które wyłonią nam dwójkę finalistów. Z kolei wielki finał przewidziany jest na niedzielę 16 grudnia.

fot. Ultraliga