Virtus.Pro dziś rozpoczęło zmagania w ramach kwalifikacji do ESL One Cologne. Ekipa znad Wisły zwyciężyła swoje inauguracyjne starcie z Heroic 2:1, natomiast w kolejnym pojedynku poniosła klęskę 1:2, przegrywając z North. Tym samym Polacy spadają do drabinki przegranych, gdzie już jutro o 11:00 zawalczą o awans.

Virtus.Pro vs. Heroic

Polacy swoją walkę z Fribergiem i spółką rozpoczęli od Nuke, gdzie niespodziewanie przegrali 12:16 (2:13, 10:3). Zawodnicy Virtus.Pro rozpoczynali grę po stronie atakującej, co nie wyszło im najlepiej, bo zostali całkowicie zmiażdżeni przez swojego rywala. Sytuacja zmieniał się w drugiej połowie, gdzie NEO i spółka sukcesywnie odrabiali straty, niestety i tam popełnili kilka błędów, co ostatecznie zapewniło Heroic zwycięstwo.

Kolejną z map było Cache, gdzie od początku do końca oglądaliśmy bardzo zaciętą walkę, w której trudno było wyłonić ostatecznego zwycięzcę. Na szczęście w końcówkach zawsze skuteczniejsi byli Polacy, co zapewniło im zwycięstwo 16:14 (8:7, 8:7)

Ostatnią mapą było dawno niewidziane Dust2, tutaj podopieczni Kubena czuli się, jak ryba w wodzie. Od pierwszej rundy dyktowali warunki, miażdżąc swojego rywala zarówno po stronie atakującej, jak i broniącej. Heroic było bezradne, co zapewniło Virtus.Pro szybkie zwycięstwo 16:1 (14:1, 2:0)

Virtus.Pro vs. North

Zdecydowanie gorzej Polacy radzili sobie z Duńskim North. Pierwsza mapa – Train była niezwykle emocjonująca i wyrównana, podobnie, jak w przypadku spotkania na Cache z Heroic ciężko było przewidzieć, kto ostatecznie zwycięży. Koniec-końców obie drużyny zremisowały, co oznaczało dogrywkę, tam niestety to North zdominowało Virtus.Pro, wygrywając 19:16 (7:8, 8:7).

Zaskoczenie przyszło na drugiej mapie — Inferno, tam Virtus.Pro wreszcie pokazało, że potrafi wygrywać na tej mapie. Polacy rozpoczęli od strony broniącej, gdzie nieustannie dominowali swojego rywala. Dzięki temu po zmianie stron mogli na spokojnie sfinalizować to spotkanie i doprowadzić do remisu w serii, wygrywając 16:5 (13:2, 3:3)

Ostatnią mapą w tym spotkaniu było ponownie Dust2, tutaj niestety to North było lepsze. Duńczycy rozpoczęli od strony atakującej i błyskawicznie uciekli z wynikiem. Również po stronie broniącej ekipa North była lepsza, wygrywając ostatecznie 16:6 (11:4, 5:2).