12-letni Peter Varady grał w Fortnite Battle Royale jak większość społeczności ostatnio – darmowe, popularne i modne, więc normalne, że „wszyscy grają”. Nie spodziewał się jednak, że w krótkim czasie zostanie bohaterem nietypowego wydarzenia.
Nasz chłopak znany jest pod ksywą „Rolly Ranchers” na Youtubie. Pewnego razu gra dobrała mu do drużyny popularnego streamera o nicku Cizzorz, który polubił swojego sojusznika. Na tyle, że Cizzorz zachęcał swoich widzów, by odwiedzali kanał Petera i wsparli go subami. Na ten moment chłopak ma ich 133 tysiące, przy jedynie 5 filmikach na kanale. Jak zatem widać, wsparcie popularniejszej osoby zdecydowanie się opłaciło. Na tyle, że 12-latek nawet na tym zarobił, dzięki dotacjom od widzów.
To raczej dobra wiadomość, prawda? Cóż, drugą stroną medalu jest to, że po kilku dniach policja „zapukała” do jego drzwi. Oddział do specjalnego reagowania otrzymał anonimowy telefon, według którego Peter Varady oraz jego matka planowali samobójstwo. Całość okazała się nieprawdą i kiepskim żartem ze strony jednego z „fanów”.
Ostatnimi czasy „swattowanie” stało się modne. Cała sprawa jest teraz badana przez policję i sprawca zamieszania, o ile zostanie odnaleziony, zostanie pociągnięty do odpowiedzialności.
Z mojej strony to przypominajka, że Internet to nie tylko radosne miejsce, pełne ludzi gotowych komuś pomóc. Nie brakuje w nim również osób po ciemnej stronie Mocy…
In 24 Hours we helped a kid go from 400 subscribers on YouTube to over 87,000…I was just told that someone Swatted him tonight on his livestream. I feel so awful. There are some terrible ppl in this world. The kid is only 12 years old. I hope whoever did it, rots in a cell.
— Cizzorz (@cizzorz) 19 lutego 2018