Niewątpliwie francuska scena esportowa jest pełna utalentowanych zawodników. Udowadniano nam to wielokrotnie w przeciągu ostatnich trzech lat – Team LDLC czy EnVyUS, to ekipy, które na przestrzeni lat niejednokrotnie dominowały scenę CS:GO, mając w swoim składzie absolutną światową czołówkę, o której tylko inne zespoły mogły pomarzyć.
Niestety ostatnim czasy sytuacja wygląda zgoła inaczej – francuska scena przeżywa spory kryzys, a wszystko za sprawą ciągłych rotacji zawodników pomiędzy drużynami. To sprawia, że każda z drużyn, zanim zdąży się zgrać, to traci jednego czy dwóch zawodników.
Teraz ma się to zmienić, a to wszystko za sprawą… Team Vitality, czyli jednej z najmłodszych, a już niemalże największych organizacji z Francji. Żółci poinformowali wczoraj, że oficjalnie organizacja wkracza na scenę CS:GO, gdzie planuje zdominować scenę – bardzo ambitne plany, prawda?
Pozostaje zadać pytanie, czy plany te są w ogóle realne? Wydaje się, że… tak – w docelowy składzie pojawiły się wielkie nazwiska, takie jak Nathan „NBK-“ Schmitch, Vincent „Happy” Cervoni, Dan „apEX” Madesclaire oraz Cédric „RpK” Guipouy i Mathieu „ZywOo” Herbaut.
Pierwsza dwójka to legendy francuskiej sceny, triumfatorzy wielu turniejów i Majorów, z kolei pozostała trójka na swoim koncie sukcesów ma nieco mniej, jednak i tak są to bardzo utalentowani zawodnicy, którzy niejednokrotnie to udowodniali. Najciekawszym zawodnikiem jest Zyw0o, który uważany jest za przyszłość sceny CS:GO.
Jak sądzicie, czy wspomniany zespół ma szansę sięgnąć po najwyższe tytuły i zdominować scenę CS:GO?
We are not perfect, not everything will be perfect. But we won't give up, we won't doubt, we are ready to handle our responsibilities. Together, everything is possible #VforVictory
Welcome Counter-Strike: Global Offensive 🐝 pic.twitter.com/UMKxvITB6J
— Team Vitality (@Team_Vitality) 8 października 2018
fot. Team Vitality