Drmat Rogue trwa w najlepsze – zespół Mateusza "Kikisa" Szkudlarka ponosi dotkliwą porażkę w ostatnim tygodniu fazy zasadniczej LEC. Rogue było o krok od zwycięstwa, pewnie dominując SK Gaming. Jak się jednak okazało Oskar „Selfmade” Boderek i spółka mieli asa w rękawie, który ostatecznie zapewnił SK zwycięstwo.
Kikis nie zaczął najlepiej, oddając pierwszą krew na konto rywala. Polski jungler zrehabilitował się przy okazji pierwszej walki drużynowej w 11. minucie, kiedy dzięki jego dobrej dyspozycji Rogue zdobyło cztery eliminacje. Starcie to pozwoliło Rogue przejąć inicjatywę i dominować w kolejnych minutach. SK nieco odrobiło straty wraz z początkiem późnej fazy rozgrywki, coraz bardziej zagrażając Rogue.
W 36. minucie przewaga Rogue przepadła za sprawą olbrzymiej mocy Tristany, Nie dość, że SK Gaming wyrównało stan zabójstw, to formacja Selfmade'a była w stanie zgarnąć Barona. Gigantyczne obrażenia Crownshota, a także fioletowe wzmocnienie sprawiły, że w zasadzie finalizacja tego spotkania była tylko formalnością dla zawodników SK Gaming.
fot. LoL Esports