Post thumbnail

Jak informuje czołowy koreański portal esportowy – invenglobal, dotychczas najlepsza i najbardziej utytułowana południowo-koreańska drużyna League of Legends – SKT T1 Telecom przygotowuje się do olbrzymiej przebudowy swojej dywizji.

Nie ma najmniejszych wątpliwości, że działanie to jest skutkiem tragicznego sezonu, jaki odnotowała omawiana formacja. Pomimo faktu, że na koncie tej drużyny znajdują się trzy tytuły mistrzowskie, a w jej składzie występują gracze uznawani za najwybitniejszych na świecie, to SKT T1 Telecom nie było w stanie awansować nawet na mistrzostwa świata, zajmując ostatecznie dopiero czwartą pozycję podczas Koreańskich Regionalnych Finałów.

Sytuacja ta sprawiła, że w koreańskich mediach zawrzało, kibice, jak również eksperci byli w szoku widząc bezradność Fakera i spółki. Zespół ten przegrywał na formacje, z którymi zasadniczo, na papierze nie mieli szans przegrać, a jak wiemy – przegrywali i to często będąc kompletnie miażdżonym.

Stąd też decyzją zarządu organizacji wkrótce z zespołem pożegnać ma się aż trzech zawodników. Niestety źródła Invenu nie podały którzy zawodnicy mieliby się rozstać z zespołem. Wiele mówi się o potencjalnym odejściu Lee „Faker” Sang-hyeok, jednak wciąż są to tylko niepotwierdzone plotki, a co więcej zawodnik ten ma mieć wieloletni kontrakt z zespołem.

Warto także dodać, że na ten moment nie wiadomo, kto jest na celowniku organizacji do potencjalnego zastąpienia poszczególnych zawodników. Wydaje się więc, że koniec jesieni upłynie nam pod bardzo emocjonującymi rotacjami na koreańskiej scenie esportowej. Docelowo SKT T1 ma poinformować o zmianach w przeciągu najbliższych kilku dni.

fot. Riot Games/LoL Esports