W karierze każdego e-sportowca w końcu nadchodzi taki dzień, kiedy trzeba odwiesić myszkę na kołek. Dziś swoją karierę zawodowego gracza kończy Jesse "JerAx" Vainikka.
Decyzja 27-latka nie była spowodowana problemami zdrowotnymi, prywatnymi czy kontuzją, a zwyczajnym znudzeniem grą i ciągłym wyścigiem o najwyższe lokaty.
Środowisko rywalizacji koniec końców wymaga od wszystkich bycia najlepszym w każdym możliwym momencie, ale nie jest to możliwe…Nie mam już ochoty ani pasji, by grać w Dotę 2 i czuję też, że nie pasuje do mnie "postać zawodnika" – mówi JerAx
JerAx reprezentował barwy OG od 31 sierpnia 2016 r. Organizacja z finem w składzie zagrała na wszystkich kolejnych turniejach The International, wygrywając dwa z nich pod rząd stając się pierwsza formacją w historii, która obroniła mistrzowski tytuł.
From Boston to Shangai, @iamJERAX allowed us to write a unique story with OG.
All good things come to an end, and Jesse has decided to retire from pro Dota 2.
Thank you Jesse!🌻 Read JerAx's statement ➡️ https://t.co/izeufE6vU4#DreamOG pic.twitter.com/nIxvuP9gxK
— OG (@OGesports) January 26, 2020
Odejście 27-latka jest kolejnym rozstaniem w ostatnich dniach, z jakim muszą pogodzić się fani OG. Wczoraj organizacja ogłosiła, że drużynę opuści Anathan „ana” Pham, który postanowił przedłużyć swoją przerwę. Na chwilę obecną nie wiadomo, kto zajmie miejsca obu tych zawodników.
fot. OGS.gg