Początek kwietnia niewątpliwie będzie gorący i to niekoniecznie za względu na pogodę, a za sprawą kolejnego bardzo ważnego esportowego wydarzenia. Już 8 kwietnia po raz trzeci na wirtualnych torach Formuły 1 zgasną światła zwiastujące start F1 Esports Series.
Trzecia edycja wspomnianego wydarzenia będzie wyjątkowa, bo organizatorzy zdecydowali się na przekazanie rekordowej sumy na poczet puli nagród, która wyniesie pół miliona dolarów. Zmian doczekał się także format rozgrywek, bo tym razem odbędą się aż cztery wyścigi, a nie trzy jak miało to miejsce w minionym roku.
Trend ten jest bezpośrednim nawiązaniem do planów Liberty Media (właściciela F1) względem Formuły 1, gdzie z roku na rok liczba wyścigów Grand Prix ma się zwiększać. Zwiększanie ilości wyścigów zarówno w serii wyścigowej, jak i tej esportowej ma na celu promocję obu wydarzeń i sprawienie, że rywalizacja pomiędzy uczestnikami będzie jeszcze bardziej zacięta.
Przypomnijmy, że dwie poprzednie edycje imprezy zdominował kierowca Mercedesa, brytyjczyk – Brendon Leigh. Kwalifikacje do trzeciej edycji F1 Esports Series odbywają się na trzech różnych platformach. Jeżeli jesteście zainteresowani udziałem, to TUTAJ możecie się zapisać.
fot. F1/Liberty Media