Pomimo tego, że ELEAGUE CS:GO Invitational 2019 było dość skromną imprezą, to jej wielki finał dostarczył nam sporo emocji, niczym imprezy z najwyższego kręgu rozgrywek. W finale turnieju zmierzyły się dwie północno-amerykańskie formacje – FaZe Clan oraz Cloud9.

FaZe Clan 2:1 Cloud9 – Finał

Wielki finał odbył się klasycznie w trybie Bo3, czyli do dwóch wygranych map. Obie formacje rywalizowały na Mirage, Inferno oraz Train. Pierwsza mapa rozpoczęła się wręcz perfekcyjnie dla zawodników Cloud9, którzy kompletnie zdeklasowali swojego oponenta, wygrywając pierwszą połowę 14:1. Tak gigantyczna przewaga sprawiła, że w drugiej połowie Cloud9 musiało wygrać zaledwie dwie rund, co też szybko uczyniło, kończąc to spotkanie wynikiem 16:3.

Zupełnie inaczej ułożyły się losy flushy i spółka na drugiej mapie – Mirage. Tutaj stroną dominującą było FaZe, które świetnie radziło sobie po stronie defensywnej, wygrywając pierwszą połowę 11:4. Po zmianie stron role się odwróciły i Cloud9 coraz bardziej zbliżało się wynikiem do swojego rywala. Na szczęście GuardiaN i spółka nie poddali się i w końcu wyszarpali pięć pozostałych rund, ostatecznie wygrywając 16:12.

Tym sposobem obie drużyny dotarły do decydującej stacji tego spotkania, wysiadając na mapie Train. Tutaj po raz kolejny FaZe Clan było lepszym zespołem, jednak tym razem zespół ten wygra 11:4 po stronie atakującej, czyli tej uznanej oficjalnie za trudniejszą. Z kolei po zmianie stron po raz kolejny Cloud9 starało się powrócić do tego spotkania, jednak i tutaj FaZe zwyciężyło po zabezpieczeniu pięciu kolejnych rund, kończąc to spotkanie 16:9.

FaZe Clan za zwycięstwo w wielkim finale otrzymało 80 tysięcy dolarów. Cloud9 za zajęcie drugiego miejsca otrzymało 40 tysięcy dolarów, a podium uzupełniło BIG, które otrzymało 20 tysięcy dolarów. MVP turnieju został GuardiaN.

fot. HLTV.org