Marcin „Jankos” Jankowski staje przed wielką szansą zdobycia tytułu mistrzowskiego wiosennego sezonu LEC. Zespół polaka – G2 Esports w drugiej rundzie play-offów rozprawił się z sensacją fazy zasadniczej – Origen, zgarniając awans do wielkiego finału.
G2 Esports 3:0 Origen – LEC Play-off – Runda II – BO5
Pierwsze starcie otworzyło G2, zdobywając pierwszą krew. Origen nie pozostało jednak bierne, bo po chwili odpowiedziało, zabezpieczając trzy eliminacje. Kolejne dwadzieścia minut spotkania nie obfitowało w akcje, bo przez ten czas na Summoners Rift zginęło tylko dwóch graczy. To się zmieniło po 30. minucie, kiedy obie drużyny rozpoczęły szereg krwawych walk drużynowych, które lepiej układały się dla Origen. Pomimo rosnącej przewagi rywala to G2 było w stanie zwyciężyć w 48. minucie za sprawą sprytnego backdoora.
Król Pierwszej Krwi tym razem nie zawiódł i zapewnił swojej drużynie pierwszą eliminację w drugiej grze. To z kolei otworzyło nam bardzo krwawe i pełne emocji spotkanie, w którym obie drużyny raz po razie inicjowały kolejne walki. Początkowo to zawodnicy Origen prezentowali się lepiej, jednak przed 30. minutą po raz kolejny G2 popisało się zmysłem strategicznym, który zapewnił formacji Jankosa cztery eliminacje, a także Nashora. Po zdominowaniu kolejnych walk drużynowych podopieczni Fabiana „GrabbZa” Lohmanna zabezpieczyli drugie zwycięstwo w tej serii.
Trzecia i zarazem ostatnia gra okazała się tylko formalnością dla zespołu polskiego junglera. G2 Esports po sporym błędzie Alphariego zdobyło pierwszą krew przed pierwszą minutą. To na tyle obniżyło morale wśród graczy Origen, że Jankos i spółka błyskawicznie zdominowali to spotkanie, zgarniając trzeci punkt, który zaprowadził G2 Esports do wielkiego finału.
fot. LoL Esports