Mousesports zwycięża ICE Challenge, pierwszy ich turniej w 2020 roku. W finale pokonali NaVi wynikiem 3:1

Jak rozpoczynać rok, to tylko tak jak Mousesports. Myszy zainaugorowały 2020 rok zwycięstwem w turnieju ICE Challenge w Londynie. Europejska drużyna przez cały turniej przebrnęła bez większych problemów. W fazie grupowej oba ich spotkania zakończyły się wynikami 2:0 na ich korzyść, pokonując kolejno MAD Lions i Virtus.pro. W półfinale ponownie czekali na nich rodacy Karrigana-MAD Lions. Tym razem Myszy zwyciężyły po 3-mapowym pojedynku.

Mousesports – NaVi 3:1 (16:14, 16:8, 11:16, 16:9)

Skład finału był dość oczywisty, albowiem tuż przed rozpoczęciem turnieju eksperci uznawali Mousesports, oraz Natus Vincere jako kandydatów do zwycięstwa. System BO5 z pewnością sprzyjał drużynie Mousesports i to myszy okazały się najlepsze w Londynie. Mousesports wygrywa finał 3:1 i ponownie wrócą do domów z tarczą. Dzięki zwycięstwu na konto Mysz trafi suma 125 000$. Natomiast przegrani wielkiego finału – Natus Vincere otrzyma okrągłe 50 000$.

O dziwo, najlepszym graczem turnieju został wybrany electronic. Sytuacja, w której nagrodę MVP otrzymuje gracz drużyny przegranej, nie jest częstym widokiem. Jednak wybór można całkowicie zrozumieć. Rosjanin pod względem statystyk był zdecydowanie najlepszy. Średni rating Denisa przez cały turniej wyniósł 1.36. Do niego należy również największa liczba zabójstw (245),  największa ilość wygranych clutch'y (6), oraz wiele wiele więcej.

fot. ESL | Bart Oerbekke