Ósmy tydzień rozgrywek LCS EU już za nami. Prawdopodobnie był to najtrudniejszy dzień dla Ninjas in Pyjamas, którzy dzięki swojemu pierwszemu zwycięstwu wciąż mają matematyczne szanse na utrzymanie się w rozgrywkach. Ze zwycięstwa NIP mogą cieszyć się także gracze G2 Esports, którzy awansowali do fazy play-off właśnie dzięki NIP.
Niestety tyle szczęścia co NIP nie miało Mysterious Monkeys, drużyna Mateusza „Kikisa” Szkudlarka przegrała swoje spotkanie ostatniej szansy z Unicorns of Love. Tym samym zespół Polaka nie ma szans na awans z grupy B i zajmuje w niej ostatnie piąte miejsce.
„Małpy” będą musiały walczyć o utrzymanie się w LCS EU podczas relegacji, więc wciąż jest duża szansa, że Kikis i spółka poradzą sobie z tym problemem i zobaczymy ich już w 2018 roku.
Przez następne dwa tygodnie będą odbywać się spotkania najlepszych drużyn ze starego kontynentu. Zobaczymy tam między innymi Polaka – Marcina „Jankosa” Jankowskiego i jego zespół H2K Gaming.