Post thumbnail

Tyler „Ninja” Blevins to bez cienia wątpliwości najpopularniejszy streamer na świecie, którego popularność wzbudza zainteresowanie nie tylko osób ze środowiska gamingu, ale także media mainstreamowe. Przy okazji końca roku 2018 na rozmowę z Ninja zdecydowała się amerykańska stacja CNN, której streamer wyjawił kilka „sekretów".

Okazuje się, że miniony rok był dla Ninjy niezwykle męczący, bo jak zaznaczył Blevins w jego pracy nie ma czasu na odpoczynek. Trzeba nieustannie streamować, aby nie zawieść swoich fanów, bo gdy to się stanie, to oni odejdą. Blevins dodał także, że w 2018 roku spędził przy produkcji Epic Games (Fortnite) ponad cztery tysiące godzin, streamując niekiedy po kilkanaście godzin dziennie, a swoje ostatnie wakacje miał osiem lat temu.

W czasie wywiadu dla CNN Ninja postanowił także wspomnieć o swoich zarobkach. Amerykanin stwierdził, że w 2018 roku zarobił ok. 10 milionów dolarów, z czego ponad 70% ma pochodzić z samego Twitcha oraz YouTuba. Pozostała część jego zarobków to efekt współpracy z różnymi firmami, czy też udział w specjalnych wydarzeniach, jak to przy okazji nowego roku, kiedy to Ninja grał przez 12 godzin w Fortnite na… Times Square w Nowym Jorku.

Warto także wspomnieć, że sukces Ninjy to poniekąd zasługa jego żony, która wspiera swojego męża w jego pracy, a także jest jego menadżerką, co sprawia, że w zasadzie jest to rodzinny biznes.

fot. Benedict Evans