Post thumbnail

Za nami drugi półfinał letniego splitu LCS EU 2017, zmierzyli się w nim H2K Gaming oraz G2 Esports. Niestety, tym razem ekipa Jankosa musiała ulec świetnie grającemu G2, które teraz powalczy w finale europejskiej ligi. Z kolei ekipie Polaka pozostaje walka o trzecie miejsce.

Jak podkreślają komentatorzy i eksperci – to nie był dobry dzień dla podopiecznych Pr0lly’ego. Co prawda H2K lepiej radziło sobie w starciach drużynowych, jednak to nie wystarczyło, aby pokonać genialne G2. Perkz i spółka mieli perfekcyjną kontrolę mapy, bardzo solidne makro i za każdym razem blokowali próby inicjacji ze strony H2K.

Jeszcze gorzej dla H2K wyglądała finałowa rozgrywka, tam nastąpiło całkowite załamanie drużyny, wyglądało to tak, jakby gracze sami nie wierzyli, że mają szanse pokonać G2 tego wieczoru. Oczywiście, jak mogliśmy się spodziewać, G2 natychmiast wykorzystało zwątpienie swojego przeciwnika i błyskawicznie zdominowali grę i zakończyli ją zniszczeniem nexusa H2K w 28 minucie.

Nam pozostaje teraz czekać na mecz o trzecie miejsce i wierzyć, że tym razem zobaczymy całkowicie inne H2k. Mecz o trzecie miejsce i wielki finał odbędzie się za tydzień w Paryżu. Najpierw odbędzie się wspomniany mecz o trzecie miejsce, gdzie powalczy H2K Gaming i Fnatic. Następnie odbędzie się wielki finał, gdzie z kolei zobaczymy Misfits oraz G2.