Post thumbnail

Kilka dni temu fani Vandera zostali zaskoczeni informacją o tym, że polski wspierający rozstaje się ze swoim dotychczasowym zespołem – Schalke 04. Wtedy też Vander za pośrednictwem mediów społecznościowych dał do zrozumienia, że jest wolnym agentem i jest otwarty na propozycję formacji z LEC.

Niestety jak się okazało, Vander nie otrzymał żadnej interesującej propozycji od formacji, które w 2019 rozpoczną zmagania w League of Legends Europe Championships. Tym samym polski zawodnik wczoraj oficjalnie poinformował, że na pewno nie wystąpi w rozgrywkach w przyszłym roku.

Również przy omawianym ogłoszeniu Vander dodał, że teraz skupi się na przeglądaniu ofert od akademii i różnego rodzaju innych lig, gdzie mógłby grać do czasu znalezienia drużyny występującej w LEC. Swój wpis zakończył słowami, że zrobi wszystko, aby powrócić jak najszybciej na najwyższy poziom.

Vander w rozgrywkach LCS występował od 2014 roku, kiedy to razem z danych składem Kiedyś Miałem Team dołączył do Team ROCCAT. Z tym zespołem pozostał do końca sezonu 2015. Następnie dołączył on wspólnie z Marcinem „Jankosem” Jankowskim do H2K-Gaming, gdzie pozostał do końca sezonu 2016.

Po rozstaniu z H2K, Vander pożegnał się z LCS, ale szybko powrócił razem z Schalke 04, z którym wygrał Challenger Series 2017. Niestety on i jego zespół nie zakwalifikował się do playoffów wiosennego splitu EU LCS. Wtedy też Vander dołączył on do Vitality – z tym zespołem zajął 4. miejsce w letnim splicie 2017.

Z kolei na sezon 2018 powrócił do Schalke 04, z którym zajął 8. miejsce podczas wiosennego splitu, a następnie trzecie miejsce w czasie letniego splitu. Vander i jego koledzy byli o krok od awansu na mistrzostwa Świata, niestety ostatecznie ulegli oni G2 Esports w kwalifikacjach regionalnych.

fot. Riot Games/LoL Esports