Post thumbnail

Polacy coraz bliżej wyjazdu na IEM Sydney. AGO Esports w ćwierćfinałach GG:Origin!

admin 2 kwietnia 2018

Wspaniały występ w wykonaniu AGO Esports podczas kwalifikacji GG:Origin. Polacy zapewnili sobie awans do ćwierćfinału turnieju wygrywając najpierw z Team LDLC, a następnie z Singularity.

Kwalifikację GG:Origin to ostatni internetowy turniej, którego główną nagrodą jest wyjazd na kolejną edycje Intel Extreme Master, która odbędzie się w Sydney w Australii. O ostateczny awans wciąż walczy wspomniane AGO Esports, a także Virtus.Pro.

Pierwszym rywalem Polaków był Team LDLC, spotkanie odbyło się w systemie Bo3 na mapach Mirage, Inferno oraz Cache. Było to zdecydowanie najtrudniejsze dotychczasowe spotkanie Polaków w tych kwalifikacjach.

AGO Esports 2:1 Team LDLC

Mirage zakończył się porażka AGO Esport, które przegrało 14:16 (7:8, 7:8). Na drugiej mapie — Inferno Polacy dali z siebie wszystko i po równie wyczerpującym i wyrównanym starciu triumfowali 16:14 (7:8, 9:6). Jednak prawdziwe emocje pojawiły się na Cache, gdzie spotkanie było na tyle wyrównane, że o ostatecznym zwycięzcy zdecydowała dogrywka. Tam AGO Esports pokazało pazur i w pięknym stylu wygrali 19:16 (9:6, 6:9).

Następnie Polacy spotkali się z SIngularity. Spotkanie to odbyło się w systemie Bo5, z czego Szwedzka formacja rozpoczynała z jednym punktem przewagi. Mapy w tym spotkaniu to Cobblestone, Inferno, Overpass oraz Cache.

AGO Esports 3:2 Singularity

Niestety gracze AGO nie zaczęli pojedynku najlepiej – Cobblestone okazał się dla nich za ciężki i już w pierwszych rundach Singularity wyszło na prowadzenie, całkowicie anihilując AGO Esports. Dlatego też pierwsza połowa zakończyła się miażdżącym wynikiem 13:2 dla Szwedów. Po zmianie stron to AGO zapoczątkowało comeback, niestety przewaga Szwedów była zbyt duża i po zwycięstwie trzech rund zakończyli oni spotkanie na swoją korzyść, wygrywając 16:10 (13:2, 3:8).

Druga mapa — Inferno wyglądała już o niebo lepiej, co prawda pierwsza połowa byłą stosunkowo wyrównana, a nawet to właśnie Szwedzi zakończyli ją z jednym punktem więcej – 8:7. Jednakże po zmianie stron AGO nie zwolniło i zdominowało swoich rywali, prezentując świetną defensywę. To pozwoliło im wygrać 16:12 (7:8, 9:4).

Overpass również okazał się udany dla Polaków, którzy pokazali, że jest to ich mapa. AGo Esports, wygrało pierwszą połowę 11:4, a następnie po zmianie stron nie zaprzestali swojej dominacji i zwyciężyli 16:5 (11:4, 5:1).

Cache — ostatnia i decydująca mapa zaskoczyła chyba wszystkich, wydawało się, że po tak fatalnym Overpassie Szwedzi stracą nadzieję i zapał do dalszej walki. Ci jednak postanowili się nie poddawać i stanęli do walki. Co prawda pierwsza połowa była lepsza dla AGO, które zakończyło ją wynikiem 9:6. Jednakże po zmianie stron Szwedzi przebudzili się na dobre i doszło ponownie do bardzo wyrównanego starcia, które w samej końcówce mogło przyprawiać o atak serca. Na szczęście to właśnie AGO w ostatniej chwili uratowało sytuację i wygrało 16:14 (9:, 7:8).

Zwycięstwo z Singularity oznacza, że AGO Esports zajmuje pierwsze miejsce w grupie D i awansuje bezpośrednio do ćwierćfinałów GG:Origin. Już dziś o 21:00 Polacy podejmą HellRaisers w walce o półfinały.