Post thumbnail

Debiutowy mecz odświeżonego składu Virtus.pro z AGO Esports zakończył się triumfem Virtusów. Spotkanie to było naprawdę wyrównane i niewiele zabrakło do dogrywki, bowiem końcowy balans wynosił 16:14.

W pierwszej połowie to AGO było niepodzielnym dominatorem mapy. Pistoletówka rozpoczęła się ACE'em zawodnika drużyny AGO Esports – Dominika „GruBego” Świderskiego, który za pomocą P2000 pogromił całą ekipę rywali. Przez dwie pierwsze rundy wszyscy podopieczni Jakuba „kubena” Gurczynskiego zdołali zdobyć tylko jednego fraga. Dopiero w trzeciej rundzie, po zaciekłej walce AGO oddało przeciwnikom pierwszy punkt. Po dwóch następnych rundach, które również padły na konto rosyjskiej organizacji, Jastrzębie przejely władze na serwerze. Ekipa Virtusów.pro zdołała zgarnąć tylko jeden punkt i tym samym pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 11:4. 
 
W drugiej połowie, kiedy drużyna Pawła „byali'ego” Bielińskiego przeszła na stronę broniącą mogliśmy być świadkiem niesamowitego comeback'u!
Virtus.pro (z pewnym oporem) zatriumfowało podczas drugiej pistoletówki i odpaliło swoją lokomotywę zwycięstwa, która dla zszokowanych całą sytuacją Jastrzębi była nie do zatrzymania. Przed uzyskaniem brakującego punktu do remisu GruBy ugrał sytuację 1 vs 2, lecz po chwili ekipa Michała „MICHA” Müllera dokonała swego. Warto również wspomnieć, że Mateuszowi „TOAO” Zawistowskiemu, który dziś zadebiutował w Virtus.pro podczas 23. rundy udało się zdobyć ACE'a. Walka zakończyła się wynikiem 16:14 dla VP.
 
fot. hltv.org