Blizzard już jakiś czas temu ogłosił, że wzbogaci Overwatch o nowe skórki do postaci. Nie będą to zwykłe skiny, bowiem mają być ściśle związane z drużynami biorącymi udział w Overwatch League. Jak można się domyśleć, będą budziły spore zainteresowanie e-sportowych fanów, chcących dopingować swoich ulubieńców. Problem tylko w tym, że nie zdobędziemy ich w standardowy sposób.
Skórki drużynowe będą dostępne jedynie za pośrednictwem nowej waluty, nazwanej „League Tokens”. Blizzard tłumaczy, że wprowadza nowy system dlatego, aby „mieć pewność, że prawidłowa część pieniędzy ze sprzedaży trafi do kieszeni drużyn”.
Jest pewna zaleta – League Tokens będziemy mogli używać do kupowania konkretnych skórek, zamiast do nabywania nieprzewidywalnych skrzynek z losową zawartością. Nawet jakby takie skrzynki zawierały jedynie zawartość związaną z Overwatch League, to zawsze lepiej móc samemu zdecydować co się chce, niż liczyć na złośliwość RNG.
Z drugiej zaś strony, czy naprawdę potrzebujemy dodatkowej waluty w Overwatch, skoro jedna już jest dostępna? Wychodzi na to, że tak. System zostanie wprowadzony na początku przyszłego roku i każdy gracz, który zaloguje się do gry w ciągu miesiąca od startu sezonu OWL, otrzyma trochę League Tokens na start. Dostaniemy wystarczającą ilość tejże waluty, aby kupić jedną skórkę dla wybranej postaci.
Niestety, nie wiemy w jaki sposób zdobędziemy więcej League Tokens. Wypadać będą z dotychczasowych skrzynek z łupami? Może za osiągnięcia w grach rankingowych? Nic nie wiadomo, ale prawie na pewno pojawi się opcja kupienia za realną gotówkę. Miejmy nadzieję, że dodadzą jakieś alternatywne rozwiązanie…