Post thumbnail

Do tej pory w Polsce sprawa esportu, to temat nie chętnie komentowany przez polityków. Oprócz kilku, pomniejszych sesji w naszym parlamencie nie doszło do żadnego znaczącego postępu w sprawie formowania prawnych warunków i ochrony dla profesjonalnych zawodników.

Inaczej sprawa ma się w… Turcji, tamtejsza Federacja Esportu wczoraj opublikowała obszerny dokument, który zawierał w sobie zupełnie nowe regulacje prawne, które poruszyły kwestię, chociażby licencji esportowych.

Oczywiście należy zaznaczyć, że samo wydanie regulacji nie jest elementem wiążącym prawnie. O tym zdecydują tureckie władze, które wielokrotnie pokazywały nam już, że esport to element, który tureckie władze bardzo chętnie promują.

Przekonać się o tym mogliśmy wielokrotnie, jednak ja przytoczę przykłady ze sceny League of Legends, gdzie władze tego kraju kilkukrotnie oferował zagranicznym, czołowym zawodnikom sporę sumy pieniędzy za przeniesienie się do ich narodowych lig.

Teraz wszystko wskazuje na to, że już wkrótce może dojść do rewolucji i Turcja oficjalnie uzna esport i tym samym dzięki regulacjom prawnym zrówna graczy z profesjonalnymi sportowcami, a to na pewno bardzo pozytywnie wpłynie na ich rynek esporotwy i tym samym przyśpieszy rozwój ich lokalnych lig.

W praktyce oznaczać to będzie, że gracze będą mogli otrzymywać ulgi podatkowe, specjalnie ubezpieczenia, ułatwiony system wizowy i wsparcie rządowe w przypadku problemów w dowolnym miejscu na świecie.

Tym samym Turcja dołączy do Niemiec, Francji, Finlandii czy chociażby Japonii, gdzie esport jest już uregulowany prawnie, lub trwają nad tym znaczące prace. Niestety nasz kraj – Polska wydaje się w dalszym ciągu obojętny na esport i raczej nic nie wskazuje na to, by miało się to zmienić w najbliższym czasie.

fot. Riot Games TR