Za nami spotkanie tygodnia wieńczące podstawową fazę Ultraligi. Niestety Devils.one pomimo początkowych sukcesów po raz kolejny zmuszone było uznać wyższość swojego rywala – Rogue. Tym samym Inspired i spółka kończą przygodę w fazie regularnej na pierwszym miejscu w tabeli.
Duet Rogue na dolnej linii zabezpieczył pierwszą krew w tym starciu, zabijając Erdote. Chwilę potem doszło do niecodziennej sytuacji – Vander oraz Finn utracili połączenie z internetem, oddając zabójstwa na konto Devils.one. W kolejnych minutach Agresivoo i spółka przejęli inicjatywę, prowadząc 5:1, co przełożyło się na ponad dwa tysiące sztuk złota przewagi. Dopiero przed 21. minutą Rogue zdołało się przebudzić, zdobywając dwa zabójstwa.
Co więcej, Vander i spółka od razu postanowili zaryzykować, ruszając na Barona, którego z powodzeniem skradli spod nosa Devils.one. Siedem minut później role się odwróciły i tym razem to podopieczni Hatchyego pokonali Barona. Fioletowe wzmocnienie na wiele się nie zdało, bo Devils.one nie tylko nie zniszczyło nic w bazie rywala, ale przegrało potyczkę, tracąc czterech graczy.
Po niespełna trzech minutach Devils.one zdobyło Barona, jednak to gracze Rogue Esports Club zmiażdżyli rywala w walce 4 vs. 5, co pozwoliło im ruszyć do bazy Devils.one, gdzie postawili kropkę nad i, wygrywając to spotkanie. Tytuł MVP powędrował do Woolite'a.
fot. LoL Esports