Jeszcze wczorajszym porankiem Virtus.Pro poniosło klęskę w swoim inauguracyjnym starciu z HellRaisers. Natomiast dziś w walce o wejście do play-offów rozgrywek w ramach IEM Shanghai polski zespół zdeklasował tego samego rywala, tym samym zapewniając sobie awans do półfinałów rozgrywek.

Mirage – Virtus.Pro 16:11 (11:4, 5:7) HellRaisers

Pierwsza mapa od samego początku układała się lepiej dla zawodników Virtus.pro, Polacy świetnie radzili sobie po stronie broniącej. NEO i spółka wywierali bardzo dużą presję na swoim rywalu, który od początku miał spore problemy w kwestii podejmowania decyzji. To wszystko ostatecznie sprawiło, że Virtus.Pro na koniec pierwszej połowy prowadziło 11:4.

Sytuacja bardziej się skomplikowała po zmianie stron, kiedy to HellRaisers przebudziło się i napsuło sporo krwi polakom. Był nawet moment, w którym rywal biało-czerwonych sprawiał wrażenie, że idzie na comeback. Na szczęście tym razem Polacy nie zawiedli i ostatecznie wyszarpali pięć rund, które zapewniły im upragnione zwycięstwo.

Train – Virtus.Pro 16:9 (10:5, 6:4) HellRaisers

Po Mirage przyszła pora na Train, czyli jedną z bardziej preferowanych map przez Virtus.Pro. Tutaj ponownie Polacy radzili sobie całkiem nieźle, podobnie jak na poprzedniej mapie, tutaj HellRaisers także nie miało za wiele do powiedzenia, dlatego też pierwsza połowa wpadła na konto Virtus.pro, które wygrało 10:5.

Gdy doszło do zmian stron, to HellRaisers ponownie się przebudziło, choć tym razem na krótki okres, przez który nie byli w stanie wygrać znaczącej ilości rund, które mogłyby odmienić losy tego spotkania. Ostatecznie po całkiem solidnej stronie broniącej to Virtus.Pro mogło świętować swój awans do półfinału.

Źródłem zdjęć jest StarLadder