Post thumbnail

„To co dobre szybko się kończy” – To stwierdzenie idealnie opisuje obecną sytuację. Frederyk „Veggie” Kozioł jeden z najwybitniejszych polskich szkoleniowców League of legends oficjalnie rozstaje się ze swoją dotychczasową organizacją – Illuminar Gaming.

Tym samym Veggie zakończył przygodę z tym zespołem po niespełna roku. Przypomnijmy, że Kozioł pracował w IG od jesieni 2017 roku, kiedy to sformował skład, który w przeciągu następnych sześciu miesięcy całkowicie zdominował polską scenę League of Legends.

Illuminar Gaming pod „dowództwem” Veggiego zwyciężyło w między innymi w ESL Mistrzostwach Polski czy chociażby dwukrotnie triumfowało w czasie Polskiej Ligi Esportowej, gdzie kompletnie deklasowali swoich rywali, prezentując styl rozgrywki, którego w Polsce nie widzieliśmy od czasów „złotej ery”, gdy Kiedyś Miałem Team awansowało do EU LCS w 2014 roku.

Jednak sukcesy na polskiej scenie były niczym w porównaniu z sukcesami, jaki polski zespół odniósł za granicą. Najpierw Delord i spółka wyruszyli na podbój V4 Future Sports Festival, gdzie zachwycili wszystkich swoją grą i ostatecznie zapewnili sobie tytuł wicemistrza.

Podobna sytuacja miała miejsce w czasie pierwszego sezonu European Masters. Tutaj Illuminar Gaming zaczynało przygodę, jako zespół, któremu nikt nie dawał większych szans na wyjście z grupy. Tymczasem Veggie i jego podopieczni rozprawiali się ze swoimi rywalami jeden po drugim, aż dotarli do ćwierćfinałów, gdzie pokonali Millenium, dowodzone przez innego polskiego szkoleniowca – Hatchyego.

Następnie Polacy dotarli do wielkiego finału, gdzie na ich drodze stanął „superteam” Origen, z którym szans niestety nie mieli. Jednakże mimo to pokazali kawał świetnego LoLa, co zapewniło im rozgłos i całkiem solidną promocję.

Teraz w oficjalnym oświadczeniu szkoleniowca wyczytać możemy, że wpływ na jego decyzję miały trzy elementy. Pierwszym jest oczywiście rodzina, druga z kolei to brak perspektyw na rozwój pomniejszych turniejów w League of Legends, tak jak ma to miejsce np. w CS:GO. Obecnie poza EU LCS jest tylko European Masters, które odbya się tylko raz w roku, co też z punktu rozwoju drużyny nie jest czymś dobrym.

Natomiast jeżeli chodzi o ostatni, trzeci punkt to jest to poniekąd interesujące, bo Veggie postanowił go nie ujawniać, czyżby jakiś nowy projekt? Jeżeli tak, to pewnie poznamy więcej szczegółów wkrótce.