Za nami wielki finał pierwszego etapu Overwatch League 2019. Zgodnie z predykcjami minionej nocy czekała nas spora dawka emocji i zwrotów akcji. Po aż siedmiu mapach najlepszym zespołem został Vancuver Titans, który pokonał San Francisco Shock 4:3.
Zanim przejdziemy do podsumowania finału, przypomnijmy drogę, jaką musiał pokonać oba zespoły. Zawodnicy SFH swoją przygodę w fazie zasadniczej zakończyli na szóstej pozycji, mając na swoim koncie cztery zwycięstwa i trzy porażki. W samej już fazie play-off SFH pokonało Toronto Defiant oraz Philadelphia Fusion.
Jeżeli chodzi o tytanów z Vancuver, to w tym przypadku mamy do czynienia z faworytem od początku sezonu. Zespół ten fazę podstawową pierwszego etapu zakończył na pierwszym miejscu, mając na swoim koncie siedem zwycięstw i zero porażek. W fazie pucharowej VT także okazało się bezbłędne i bez problemów wyeliminowało Boston Uprising oraz Seoul Dynasty.
Przechodzimy do wielkiego finału – SFH zwyciężyło starcia na Nepalu 2:1, Anubisie 4:3 oraz Iliosie 2:1. Z kolei Vancouver Titans zatriumfowało na Numbani 1:0, Dorado 2:1, King's Row 3:2 oraz Rialto 4:3, co zapewniło podopiecznym Ji-Suba „PaJiona” Hwanga 200 tysięcy dolarów nagrody głównej. San Francisco Shock za drugie miejsce otrzymało 100 tysięcy dolarów, a 3-4 miejsce i 50 tysięcy dolarów przypadło Philadelphia Fusion oraz Seoul Dynasty.
fot. Vancuver Titans/Blizzard