Post thumbnail

Kilka dni temu dotarła do nas przykra informacja, że Oskar „Vander” Bogdan nie pojawi się w przyszłorocznym sezonie LEC. Polski wspierający nie zdołał przekona żadnej z formacji do swojej osoby i tym samym czeka go kilkumiesięczną przerwa. Jednak wciąż w grze pozostawał drugi z naszych rodaków – Marcin „Selfie” Wolski.

No właśnie, pozostawał, bo wczoraj Selfie za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował, że jest niemalże pewny, że nie uda mu się podpisać kontraktu z żadną z ekipy, któa ma zagwarantowane miejsce w LEC. Polski zawodnik jasno stwierdził, że nie ma sensu kłamać i stwierdził, że nie jest zaskoczony tą sytuacją, gdyby jednak sprawy nabrały innego obrotu, to sam byłby zaskoczony.

Selfie w swoim krótkim wpisie dodał także, że jest świadom tego, że jego występów pod szyldem H2K nie można było nazwać udanymi. Swój wpis zakończył stwierdzeniem, że wykorzysta ten czas, aby poprawić swoje umiejętności, grając w akademiach.

Wpis Selfiego na pewno może być zaskoczeniem, bo jeżeli pamiętacie ostatnie informacje, to zapewne wiecie, że w ostatnich dniach o polaku zrobiło się głośno za sprawą rewelacji VPesports, gdzie wyczytać mogliśmy, że Selfie oraz Selfmade mogą już wkrótce zostać zakontraktowani przez SK Gaming.

Teraz pozostaje czekać na informację dotyczące przyszłości Selfiego. Również trwa oczekiwanie na ostateczną decyzję ws. Jankosa, Kikisa oraz Jactrolla, a także wcześniej wspominanego Selfmade'a. Co ciekawe, ten w jednym ze swoich wpisów miał poniekąd potwierdzić, że wystąpi w LEC 2019, jednak dopóki nie ma oficjalnego potwierdzenia, to wszystko może się wydarzyć.

fot. RIot Games/LoL Esports